Friday,18th
Wczoraj nie miałam czasu żeby zdać relację z dnia ;D No z niemca z 50 słówek do nauczenia się dotyczące rzeczy do jedzenia. Na edb śmianie,hahaha! 5 mam i git.. Ale się nabijał z Kogoś nauczyciel Na geografii.. Policzyłam-ok.15min lekcji :d Później polski ;/ Następnie technika-kartkówka,a my zdziwieni xD Ale chyba każdy umiał,bo oczywiście o niej wiedzieliśmy. Chemia-o wodach coś tam i o zanieczyszczeniach. A w poniedziałek powtórzenie to przerobię z podręcznika zadaniaa ;p I w-f siatka to znów musiałam grać,ale nie na punkty chyba,bo przez całą lekcje nie zmieniliśmy się boiskami ;d
No a dziś.. hmm... Pierwszy polski to sprawozdanie na zadanie ;/ Nienawidzę prac pisemnych,ani humanizmu.. -,-' Na biologii coś o zębach i za tydzień sprawdzian. Kolejna matma-sprawdzian,nie zdążyłam ostatniego z * :[ Historia-barok czy coś tam. I geografia,której nie było z pewnego powodu... ;( Ale i tak się nie uczyliśmy,tylko siedzieliśmy całą lekcję,pff.. A i Ktoś zaliczył glebę,hahah,a później jeszcze na przewiązce... Ale się zdziwiłam, ;D I na szóstej lekcji w Biedronce byłyśmy. "Normalni ludzi wchodzą wejściem i wychodzą wyjściem".. ;p Ale ten gość pod sklepem dziwny był,pijany i się czepiał "gówniarz kurde".. żal,hah!
PS: Chyba udało mi się zmienić godzinę (pod wpisem),więc już nie będę w temacie pisać ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz